S*****:
Byłem, zobaczyłem, pobzykałem. Spotkałem się z nią już z 3-4 razy. Raz waliłem ją w samochodzie, specjalnie urwała się z codziennej pracy. Panna jest niesamowita, trochę szalona - ale to pozytyw. W łóżku zachowuje się ja rasowa sucz. Podczas gry wstępnej bierze w gardło bardzo głęboko. Czasami palcuje się przy tym w dupkę. Mam nadzieję, że skosztuje kiedyś jej w tą drugą dziurkę, wspominała, że bardzo to lubi jednak nie była przygotowana na głębszą penetrację. Podaczas akcji pocałunki z języczkiem i na koniec spust w gardełko. Podsumowując to mam wrażenie, że ciągle jej mało.
N******:
ATMOSFERA: Ze względu na ograniczony czas mój jak i Pani, wpadłem tylko na 15 minut wiec nie było za bardzo czasu pogadać. ;) Ale Pani sympatyczna, kasa na stół na początku. Wszystko bardzo kulturalnie 9/10
AKCJA: Pani rozbiera się i dopadam się do jej piersi. ;) Obustronne pocałunki po ciele, po czym Pani siada i dobiera się do mojego penisa. Mokro, głęboko, po same kule. Raz wolniej, raz szybciej. Okolice dopieszczone. Można dopychać, ale bez szarpania za włosy. Później wpadłem między piersi co już mocno mnie nakręciło. Na koniec kilka pchnięć w usta i finał w buzi, wytrzymany i odessany do samego końca, dyskretnie wypluty. 9/10